top of page

Budowa S 14 - kolejny rozdział zamieszania.


Wczoraj po artykule Piotra Wasiaka z Gazety Wyborczej, w którym napisał o wstrzymaniu prac związanych z budową S14 nastąpiła burza w umysłach wielu mieszkańców naszej aglomeracji, szczególnie mieszkańców Zgierza, Aleksandrowa i Konstantynowa.

Projekt S14 to obecnie największa inwestycja w regionie po oddaniu autostrady, ma on z różnych względów olbrzymie znaczenie dla mieszkańców naszych 3 miast oraz zachodniej części Łodzi. Sprawa wlecze się od lat, ale przed ostatnimi wyborami politycy PO złożyli jasną deklarację i podjęli pierwsze działania w kierunku rozpoczęcia budowy. Prawdą jest, że była Pani premier Kopacz trochę dzieliła już pieniędzmi mając świadomość, że raczej nie będzie miała szans na realizację zapowiedzi. Tak czy inaczej politycy PiS również jasno zdeklarowali, że szybka realizacja S14 jest dla nich zaraz po zakończeniu budowy autostrady priorytetowym zadaniem. Sam słyszałem takie zapowiedzi od Posła Matuszewskiego, który niespodziewanie odwiedził mieszkańców na pierwszym proteście grupy zrzeszonej wokół "Nie dla Tirów" i składał taką ustną deklarację "na moje ręce".

Wraz z nadejściem "dobrej zmiany" kilkakrotnie pojawiły się informacje o możliwości wstrzymania inwestycji. Nie były to jednak informacje potwierdzone. Ostatni artykuł Pana Wasiaka był inicjowany ze strony Pana Posła Cezarego Grabarczyka, który wskazał przebieg rozmowy na komisji sejmowej z vice ministrem infrastruktury Jerzym Szmitem, w której faktycznie Ten powiedział, że inwestycja została wstrzymana co można odsłuchać z nagrania posiedzenia.

Bomba wybuchła, bardzo dobrze, że posłowie opozycji pilnują sprawy, ale odrobinę złośliwie muszę zauważyć, iż wszelkie ewentualne problemy z realizacją tego projektu są mocno Im na rękę. Już pojawiają się komentarze o "wygaszaniu Łodzi", że "Łódź jest karana za swój wynik wyborczy" i takie tam. Po sprawie Caracali każde kolejne problemy z realizacją zapowiedzianych projektów rządowych w łódzkim to woda na młyn opozycji. Tutaj zwrócę się do lokalnych działaczy PiS, mam nadzieję, że macie świadomość, iż poważna obsuwa lub zawieszenie tej budowy będzie jednym z głównych tematów przyszłej kampanii samorządowej, w której takie problemy na pewno nie przysporzą i tak niedużego dotąd poparcia w regionie...

Przejdźmy do sedna. Z mojej rozmowy z rzecznikiem GDDKiA w Łodzi oraz z informacji płynących z rządu wynika, że:

REALIZACJA S 14 NIE ZOSTAŁA WSTRZYMANA.

Skąd takie wnioski? Rzecznik GDDKiA w Łodzi w wywiadzie udzielonym mi dzisiaj (8.11.16) powiedział:

"W dalszym ciągu prowadzimy wypłaty odszkodowań za nieruchomości, w dalszym ciągu prowadzimy prace archeologiczne, nic mi nie wiadomo żeby cokolwiek było wstrzymane. (Ale ma Pan świadomość co wczoraj Wyborcza napisała na ten temat? - red.) Tak czytałem, nie zamierzam tego komentować, każdy bierze odpowiedzialność za swoje słowa. My pracujemy normalnie, uprzedzając Pana dalsze pytanie dlaczego nie ogłaszamy drugiego etapu przetargu to ja już Panu odpowiadam, chcemy uniknąć problemów jakie były na S8, chcemy przyszłym wykonawcom przekazać od razu wszystkie nieruchomości, żeby mieli pełną dostępność, bo jak są z tym problemy to wykonawca zgodnie z prawem od razu rzuca całą robotę i występuje z roszczeniami o odszkodowanie pieniężne lub przedłużanie terminu. Wszystkie działki są wywłaszczone, są własnością skarbu państwa, musimy teraz przeprowadzić sondażowe badania archeologiczne, a bez badań nie możemy ich przekazać wykonawcom, to nasz obowiązek ustawowy. Teraz musi być wycinka drzew, którą realizować będą Lasy Państwowe i musimy z tym się wyrobić do końca lutego, bo później będzie problem z gniazdowaniem ptaków. Chcemy to zrobić, żeby przyszły wykonawca, który wejdzie na teren wiosną nie powiedział że nie może rozpocząć prac, bo ze względów na okres lęgowy nie może wykonać wycinki. Na mocy decyzji ZRID wszystkie tereny są już w naszej dyspozycji, oczywiście wypłaty odszkodowań za działki mogą się ciągnąć nawet, jak już droga będzie, bo są różne sytuacje w życiu, nie raz ciężko odnaleźć spadkobierców. (Na kiedy więc planujecie ogłoszenie drugiego etapu przetargu?) Myślę że niebawem, ale właśnie wyłącznie ze względów na badania archeologiczne nie chcę podać konkretnego terminu, wie Pan jak to jest z tą nauką, wszystko zależy od warunków pogodowych i ewentualnych znalezisk, co może wpłynąć na wydłużenie prac. Prace prowadzą firmy wyłonione na drodze przetargu, wie Pan zawsze się coś znajduje, ale nie możemy ominąć tych procedur. (...)"

Wiemy również z kręgów zbliżonych do Platformy Obywatelskiej, że jednak w dniu dzisiejszym Pani premier Szydło oświadczyła, że powstanie S14 nie jest zagrożone. Przyznam jednak, że nie mam drugiego źródła potwierdzającego tą informację, nie mniej fakt, że ona dotarła do mnie z kręgów opozycyjnych mocno ją uprawdopodabnia.

Próbowałem dziś uzyskać oświadczenie w tym temacie ze strony Pana Posła Matuszewskiego, niestety mimo kilku podejść nie udało mi się to. Liczę, że przedstawiciel biura dotrzyma słowa i jednak dostarczy oświadczenie, wówczas poinformujemy o nim Państwa.

Próbowałem uzyskać również wyjaśnienie słów vice ministra infrastruktury, które padły na posiedzeniu komisji sejmowej ze strony rzecznika ministerstwa, ale mam wrażenie, że w ministerstwie temat stał się "gorącym kartoflem" i mimo mojego uporu unikano złożenia wyjaśnień.

W związku z całym zamieszaniem rozmawiałem również z Panią Poseł Hanajczyk, która poinformowała mnie w naszej ostatniej z dwóch rozmów dzisiejszego dnia, że planuje (co ogłosiła chwilę później na swoim profilu Fb) spotkanie publiczne (nie zaryzykuję określenia pikietę) właśnie w sprawie realizacji budowy S14. Swoją obecność zapowiedział poseł Cezary Grabarczyk i mam nadzieję, że na tym spotkaniu pojawią się wszyscy mieszkańcy Aleksandrowa, Konstantynowa i Zgierza, którym zależy na szybkim oddaniu trasy. Może zechcą się tam również pojawić przedstawiciele PiS, by zapewnić, że pojawiające się w niektórych mediach informacje są nieprawdą. Wszyscy bez względu na poglądy polityczne liczymy, że najlepszym rozwiązaniem byłaby jasna i prosta deklaracja przedstawiciela rządu w tej sprawie. Uspokoiłoby to atmosferę w regionie i moglibyśmy spokojnie zająć się innymi sprawami bieżącymi obserwując z nieukrywaną satysfakcją postęp prac.

Spotkanie o którym mówię odbędzie się w najbliższy poniedziałek 14 listopada o 12:00 w okolicach ul. Senatorskiej/Konstanynowskiej - może wspólnie przejdziemy się pasami ;) Pozwolę sobie w imieniu Pani Poseł i w imieniu swoim zaprosić wszystkich mieszkańców, którzy mogą o tej godzinie przyjść.

Tych, których powstrzymają obowiązki zapraszam na nasze konto na Facebooku, przeprowadzimy relację LIVE z tego wydarzenia.


PS

Wypowiedź w tej sprawie jaką zaprezentował Pan Przewodniczący Rady Miasta Zgierza, Radek Gajda, na swoim koncie Fb w poście do znajomych nie nadaje się do upublicznienia, tym bardziej, że autor też chyba zrozumiał po czasie, iż strzelił gafę i usunął wpis, ja skomentuję to jedynie słowami:

"Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka"

bottom of page