Kilka zdań wyjaśnienia ws. akcji "Dubaj" dla wszystkich tych, którzy nie wiedzą o co chodzi, dla tych co wiedzą, ale mają to gdzieś, dla tych co uwierzyli, że miasto zmieni nazwę i dla tych, którzy lubią czytać na naszych łamach konstruktywną krytykę władz i dla Pana Panie Marku :)
Seria memów pt. "Dubaj Łódzki", którymi męczyliśmy Was przez weekend odnosiła się do informacji opublikowanych w czwartek 2 marca br. pt. "W Aleksandrowie jak w Dubaju". Tytuł ten moim zdaniem był wzorcowym dowodem na oderwanie się od rzeczywistości władz naszego miasta.
Po pierwsze ustalmy, że wydział propagandy zwany oficjalnie Wydziałem Informacji jest całkowicie ubezwłasnowolniony, co już udowodniliśmy we wcześniejszych publikacjach video, w których zarówno Pani Naczelnik Kowalska, jak i Pani Sekretarz Dąbek oświadczyły, że Ta pierwsza nie powie i nie opublikuje nic co nie zostanie jej nakazane.
O co chodzi?
Burmistrz postanowił wybudować nowy, dodatkowy budynek Urzędu Miasta za 4 miliony 300 tysięcy złotych!!!
Nowy budynek Urzędu Miasta będzie tak super, super, rewelacyjnie nowoczesny, że w tej nowoczesności będzie najnowoczesniejszym budynkiem Urzędu Miasta w Europie i bodaj na świecie, tak nowoczesne budynki buduje się tylko w Dubaju i tak pojawił się tytuł w urzędowym informatorze.
Wydatek 4,3 mln zł na biurowiec w sytuacji kiedy mieszkańcy oczekują inwestycji w zamieszkiwanych obszarach miasta i gminy zakrawa na kuriozum. Tak, wiem, że do inwestycji dołoży się Regionalny Program Operacyjny, ale co to zmienia? Nie będę w tym miejscu wymieniał potrzeb jakie mieszkańcy miasta i gminy zgłaszają w ostatnim czasie. Byłaby to bardzo, bardzo długa lista. Wydział propagandy postanowił obejść problem ewentualnych negatywnych opinii i wymyślono: ogłosimy sobie, że będzie tam mieścić się Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, no bo kto może mieć pretensje do ludzi, którzy ratują na co dzien nasze mienie i życie? Jak znalazł, będziemy mieli w super biurowcu super centrum kryzysowe, jakby Bzura po lipcowych opadach wystąpiła z brzegów i zalała gminę. UWAGA: w tym wydziale pracują 3 osoby! Słownie trzy osoby! (dobra nie liczymy dyżurnych monitoringu siedzących w dyżurce urzędu od strony głównego wejścia).
4,3 mln złotych na 3 osobowy wydział? Pomyślano i o tym, no dobra dołożymy do tego jeszcze hasło o miejscach na siedzibę dla lokalnych stowarzyszeń. Mam nadzieję, ze ten biurowiec będzie odpowiednio wysoki, tak żeby znalazły się w nim biura dla wszystkich zainteresowanych stowarzyszeń i fundacji. Oby nie skończyło się na dwóch pokojach dla Młodych Demokratów i AFS. Będziemy obserwować, jak w nowym pasywnym budynku miejsce na siedzibę znajdą gospodynie wiejskie, renciści i emeryci, kombatanci, pszczelarze, harcerze i kilkadziesiąt innych stowarzyszeń i fundacji, które gdzieś pokątnie bidują po komórkach.
To nie koniec, stwierdzono, że dorzuci się do listy jeszcze miejsce dla Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej - będzie ładnie wyglądało! No i dotarliśmy do sedna tematu. Dlaczego poradnia ma być w nowoczesnym biurowcu w centrum miasta, a nie w nowoczesnej przychodni, która ma powstać kilka metrów od Miejskiego Zespołu Szkół w Aleksandrowie? Tak, mówię o tej przychodni zdrowia, którą obiecał burmistrz oddać do końca przyszłego roku. Hm? Wieści niosą, że pomysł budowy nowej przychodni nie znalazł uznania w oczach dysponentów środkami unijnymi i nie ma za co jej pobudować, więc co tam, zbudujemy sobie super nowocześnie innowacyjny biurowiec, na innowacje zawsze dostaniemy dotację. Nic tam, że będzie on stał w samym centrum miasta otoczony ze wszech stron kopcącymi z węglowych pieców domami. Po co przeznaczyć pieniądze z budowy biurowca na dotacje do wymiany pieców, jak robi to wiele innych mniej modelowych miast! W końcu to nie Kraków, Warszawa, czy Łódź tylko my będziemy mieli swój Dubaj.
Dalej jest tylko lepiej. UWAGA! Natychmiast po ogłoszeniu sukcesu, ktoś z mieszkańców zauważył, a my w redakcji podchwyciliśmy, że przecież nie było żadnego przetargu na projekt tak super, super nowoczesnego budynku? Więc popędziliśmy do Urzędu Miasta z zapytaniem: jakim cudem za rok ma być w mieście "Dubaj" skoro jeszcze nikt go nie zaprojektował? Chyba, że przeoczyliśmy fakt ogłoszenia prztargu, a następnie ogłoszenia zwycięzcy. W naszym Łódzkim Dubaju już mnie nic nie zdziwi. Odpowiedź otrzymamy zapewne zgodnie z procedurą. Nie omieszkamy Państwa poinfomować o jej treści.
Poziom absurdu w naszym miasteczku sięga zenitu i kiedy już wydaje mi się, że nie może być wyższy Burmistrz przekonuje mnie, że jestem w błędzie.
Pomyśl czytelniku, na co można przeznaczyć w mieście 4,3 mln złotych? I na koniec powiedz nam, które miejsce na Twojej liście zajmuje super nowoczeny biurowiec Urzędu Miasta w Aleksandrowie Łódzkim?
Za chwile rozpocznie się kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego, ludzie będą walczyć o "ochłapy" w postaci kilkudziesięciu i kilkuset tysięcy rzucone na arenę chwały Emira Dubaju Łódzkiego, który Ten z łaski pozwoli sobie następnie, w blasku fleszy, otworzyć nie zapraszając pomysłodawców.
Jeszcze jedno, od strony ulicy 11 Listopada stoi cały budynek należący do Urzędu Miasta, jest niezagospodarowany przez administracje. Od lat znajduje się tam biuro poselskie Poseł Hanajczyk i siedziba Młodych Demokratów, nomen omen jest to Stowarzyszenie. Obie te instytucje moga sobie poszukać komercyjnych powierzchni w mieście, a budynek można przeznaczyć ponownie dla urzedników, jest tam kilka pokoi na parterze i kilka na piętrze, kiedyś zajmowali je pracownicy urzędu.