top of page
  • Adam Ruda-Rożniakowski

Alarm smogowy

Nasza gmina ma swój system ostrzegania sms. Ma też znane powszechnie profile facebookowe. Przyznam, że pogubiłem się ile ich już jest, ale nie da się ich raczej policzyć na palcach jednej ręki. Do tego strona oficjalna Urzędu Miejskiego oraz jakby ktoś nie wiedział jeszcze aleludzki.pl , który sporo nas kosztował, a leży odłogiem od dnia powstania (dobra, przydaje się przy Budżecie Obywatelskim).

Po co o tym piszę?

Czy przypominasz sobie żeby na tych stronach publikowano ostrzeżenia o smogu?

Próbowałem szukać. Nie znalazłem. Sądzę, że nie znalazłem, bo przecież u nas w Dubaju nie ma smogu. Zamiast szukać ostrzeżeń mogłem od razu tak pomyśleć ile to bym oszczędził czasu. Może też nie dostrzegłem, bo na wielu z profili mam bana to sprawdzanie z innego profilu jest extra zajmujące. Dlatego jeśli się mylę to proszę podeślijcie linki do takich ostrzeżeń.

Po tym tekście mam nadzieję, że Wydział Propagandy będzie pamiętał o ustawowym obowiązku informowania mieszkańców o przekroczeniu norm. Piszę o tym ponieważ jesienią Minister środowiska Henryk Kowalczyk podpisał rozporządzenie ws. ostrzejszych norm informowania o smogu. Oznacza to, że powinniśmy być częściej ostrzegani o wysokich stężeniach zanieczyszczeń powietrza.

Zgodnie z nowym prawem, alarm smogowy powinien być ogłaszany przy przekroczeniu średniodobowej wartości 150 mikrogramów na m sześc. dla pyłu PM10, poziom informowania to 100 mikrogramów. Rozporządzenie z 2012 r. mówiło odpowiednio o 300 i 200 mikrogramach na m sześc. Dotychczasowe normy były najwyższymi w Unii Europejskiej.

Premier Mateusz Morawiecki podczas wrześniowej konferencji w Bytomiu sygnalizował, że w przyszłości alarm smogowy ma być ogłaszany przy przekroczeniu 80 mikrogramów na m sześcienny dla pyłu PM10 - zgodnie z rekomendacjami Ministerstwa Zdrowia.

Na początku kwietnia 2019 resort środowiska zaproponował nowe poziomy informowania i alarmowania o smogu – odpowiednio na poziomie 250 i 150 mikrogramów na metr sześc. dla pyłu PM10. Zostały one skrytykowane przez Polski Alarm Smogowy (PAS). Aktywiści z PAS wskazywali, że mimo proponowanego przez MŚ obniżenia poziomów, nadal byłyby one najwyższe w UE i trzykrotnie wyższe niż we Francji czy we Włoszech. PAS dodawał, że gdyby przyjąć takie progi alarmowania, jakie zaproponowało MŚ, to w Małopolsce w 2018 roku nie było ani jednego dnia, w którym by ogłoszono alarm smogowy. Na Śląsku takie dni w ubiegłym roku były trzy. Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wskazują, że dopuszczalne stężenia dobowe dla pyłu PM10 nie powinny przekraczać 50 mikrogramów, a dla pyłu PM2,5 – 25 mikrogramów na metr sześc.

W przypadku wystąpienia dużego smogu i przekroczenia poziomu informowania dla pyłu PM10 w powietrzu, w celu zmniejszenia narażenia na wysokie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu, małym dzieciom, kobietom w ciąży, osobom starszym oraz osobom z chorobami serca lub układu oddechowego zaleca się ograniczenie przebywania poza budynkami. W takiej sytuacji zalecane jest również powstrzymanie się od aktywności fizycznej na otwartym powietrzu.

Z kolei w przypadku przekroczenia poziomu alarmowego dla pyłu PM10, ze względu na bardzo wysokie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu, zaleca się ograniczenie przebywania poza budynkami do niezbędnego minimum. Część samorządów w przypadku wystąpienia poziomów alarmowych wprowadza darmowe przejazdy komunikacją miejską. U nas nie będzie tego "problemu", w końcu nie mamy komunikacji.

Zgodnie z raportami WHO i agend europejskich, z powodu smogu i powikłań wynikających ze złej jakości powietrza, w Polsce umiera 47 tys. osób rocznie. Za największe emisje zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych PM2,5, PM10 oraz benzo(a)pirenu odpowiada sektor bytowo-komunalny (np. piece grzewcze, palenie śmieci) oraz transport.



bottom of page