top of page

Czy jesień w kinie będzie miała zielony kolor krwi?

Nie będę recenzował filmów, od tego jest wiele branżowych portali zaczynając od największego FilmWeb.pl

Nie da się jednak nie zauważyć, że jesień w tym roku obfituje w większą niż zwykle ilość filmów wartych zobaczenia. Chciałbym Was przekonać żebyście poszli je zobaczyć, a później wyrazili swoją opinię. Dlatego będziemy w redakcji publikować takie krótkie materiały o tym co jest na bieżąco w kinach lub co za chwilę będzie i warto się wybrać.

Już wkrótce pojawią się konkursy, w których będzie można wygrać bilet do kina.

Dziś chciałem Was zapytać, kto był na najnowszym filmie Pedro Almodóvara „Ból i blask”?

W kinach jest także badziew "Polityka", ale film ten jest tak makabryczny jeśli chodzi tylko o aspekty produkcji, że więcej można wynieść ze stand up-ów. Nie oczekujcie zachęty do oglądania takiego kina u nas. Całym sercem zachęcam do oglądania filmów, które zmuszają do myślenia tak jak "Parasite".

Jeśli jednak chcecie obejrzeć coś lżejszego, ale jednocześnie na nieco wyższym poziomie niż ekranizacja kolejnego stada intelektualnych pustaków skaczących po planetach w obcisłych gatkach to chyba warto wybrać się na "Ad Astra", film z gatunku zagrożonego wyginięciem.

A jeśli lubicie solidne lanie na ekranie to można zobaczyć nieśmiertelnego Stalone. Ten Gość na pewno gwarantuje, że w pojedynkę wykona demolkę jakiej nawet Avengersi nie potrafią. Myślę, że to jednak nie jest ostatnia część z serii Rambo. Będzie jeszcze jedna: Rambo w piekle.

Tymczasem można spróbować wybrać się na: "Rambo: ostatnia krew".

Ponieważ nienawidzę, jak silniejszy nakazuje co jest słuszne. Każdy kto nie lubi nosić głowy w ramionach powinien wybrać się na film: "Dzięki Bogu". źli ludzie niosący Boga na ustach próbowali sądownie zakazać dystrybucji tego filmu, a przyczynili się do jego promocji. Nie łatwy temat pedofilii w Kościele francuskim, pokazuje moment, w którym teoretycznie znajduje się Kościół polski. Film zbiera dobre recenzje nie tylko ze względu na temat, który porusza dlatego polecam go Waszej uwadze i na pewno zrecenzuje, jak tylko uda mi się go zobaczyć.

11 października czeka nas być może najważniejsza premiera w polskim kinie 2019 roku "Boże ciało", film zbiera niesamowicie pochlebne recenzje. Trzeba zobaczyć samemu i mieć własną opinię.

Tego samego dnia wejdzie do kin nakręcona z epickim rozmachem historia wyścigu dwóch geniuszy, Thomasa Edisona oraz Nikoli Tesli. Film ukazuje kulisy morderczej rywalizacji Edisona i Tesli o to, który system elektryczny zrewolucjonizuje świat.

Przejdźmy w końcu do dwóch arcydzieł na które wszyscy czekają. Ta jesień będzie należeć, już należy do dwóch filmów. To odtwórcy głównych ról w nich będą pretendentami do Oscara.

Pierwszy film zobaczymy już 4 października w naszych kinach, to "Joker".

Historia jednego z cieszących się najgorszą sławą przestępców. Joaquin Phoenix podobno zagrał film po którym będzie się mawiało, że kinematografia była przed i po Jokerze. Musimy to sprawdzić sami.

To jednak nie koniec, jest jeszcze jeden film, na który czeka świat, a ponieważ w produkcję zaangażował się Netflix dokładając się solidnie do budżetu to napięcie przed nowojorską premierą sięga już zenitu. Film zobaczymy w nietypowej dystrybucji kinowej. Światowi giganci multipleksów nie dogadali się z Netflixem dlatego film najprawdopodobniej zobaczymy w mniejszych sieciach od 1 listopada przez 4 tygodnie, a kto wytrzyma zobaczy go po opłaceniu streamu 27 listopada w domu. Nie bez powodu tak brzmi tytuł tego artykułu, bo mowa tu o filmie: "Irlandczyk". Martin Scorsese jako reżyser walczył o budżet dla tego filmu przez kilka lat, aż brakującą kwotę i jak głosi plotka jeszcze sporo ponad dołożył Netflix.

Robert De Niro, Al Pacino, Harvey Keitel, Joe Pesci - gwarantują orgię kinową na wzór największych gangsterskich filmów wszechczasów. Coś dla dinozaurów rozkoszujących się w grze aktorskiej filmów XX wieku. Na dodatek jednym z najkosztowniejszych efektów specjalnych jest użycie specjalnego oprogramowania do zmiany wieku aktorów. Dzięki temu zobaczymy bohaterów przez ich całe życie. Czy De Niro odbierze Oscara Phoenix'owi? Na werdykt poczekamy do lutego, a już niedługo możemy opinię wydać sami.

Zachęcam Was do proponowania filmów wartych obejrzenia, a których nie umieściłem tutaj na naszym profilu Fb.

Czekam na wasze propozycje.

Może czujesz się na siłach napisać własną recenzję. Z chęcią oddamy łamy naszego portalu Tobie.

Do zobaczenia w kinie.

Najpopularniejsze artykuły
Archiwum
Podążaj za nami
bottom of page