Wyniki używalności dziennika AleksandrowOnline mocno w górę.
Z początkiem sezonu udało nam się, dzięki dużej ilości publikacji, osiągnąć dobre wyniki używalności. Niestety obowiązki zawodowe wszystkich członków redakcji uniemożliwiły nam konsekwentne publikowanie materiałów. Odbiło się to w listopadzie na wynikach, ale po liczbie wejść można było wyraźnie zauważyć jaki głód informacji występuje wśród mieszkańców. Intensywne publikacje rozpoczęliśmy ponownie od 25 grudnia i szybko uzyskaliśmy wynik liczby czytelników dużo powyżej oczekiwań.
Nie będę Was zasypywał danymi. Dwie podstawowe dane powinny oddać zainteresowania naszymi publikacjami.
Pomiędzy 25 grudnia, a 25 stycznia uzyskaliśmy wynik 47180 unikalnych użytkowników. Potwierdza to wcześniejsze spostrzeżenia, że jesteśmy czytani nie tylko na terenie Gminy Aleksandrów Łódzki. Zgodnie z charakterystyką ogólną dzienników internetowych przeszło połowa użytkowników odwiedza nas czytając w urządzeniach mobilnych.
Stałym już od zeszłego roku trendem jest, że w przeciwieństwie do pierwszego roku naszego istnienia, obecnie więcej użytkowników odwiedza portal niż nasz główny profil na Facebooku, chociaż to social jest dalej najważniejszym źródłem przekierowań do publikowanych treści.
Profil AleksandrowOnline na Facebooku osiągnął w tym czasie wynik 36067 odbiorców. Wynik naszego drugiego profilu zdecydowanie wzrósł i był tylko nieznacznie gorszy, a chciałbym podkreślić, że blisko połowa jego użytkowników nie pokrywa się z użytkownikami pierwszego. Udało nam się powiększyć znacząco odbiorców obu profili na Instagramie, dzięki czemu bez kampanii promocyjnych jesteśmy zdecydowanym liderem w tym kanale social. Publikujemy również na profilu Tumblr, Pinterest i G+. Wszystko to przekłada się na wzrost naszej używalności w grupie wiekowej 16-25 lat. Dalej jednak najliczniejszą grupą naszych czytelników są osoby w wieku 35-45. Wśród całości użytkowników nieznaczną większość 52% stanowią kobiety.
Chciałbym gorąco podziękować Tobie, że jesteś z nami i uświadomić, że jesteś w szerokim gronie czytelników. W ostatnim czasie mieliśmy kilka namacalnych przykładów kiedy nasze publikacje kreowały otaczającą nas rzeczywistość. Siłą naszych publikacji jest liczba naszych czytelników.
Wyrazem tego niech będzie prawdziwa anegdota, kiedy jeden ze znanych publicznie łódzkich polityków napisał do mnie pół żartem, pół serio prośbę bym nie zwlekał dłużej z publikacją zapowiadanego materiału, bo "wszyscy w urzędzie miasta Aleksandrów rozpoczynają prace od sprawdzenia co tam nowego w aleksandrowonline". Prośba/żart była podyktowana takim twierdzeniem jednej z koleżanek, pracownic urzędu wyrażonej przy okazji spotkania towarzyskiego.
Mam świadomość, że wśród naszych czytelników znajdują się lokalne władze. Widać, że zmieniło się też w pewnym stopniu Ich podejście do naszych publikacji. Częściej są one wykorzystywane do analizy popełnianych błędów i szybkich reakcji na nieprawidłowości niż było to dotąd. To dobrze, bo po to powstaliśmy. Dzięki temu władze lokalne mają możliwość skorzystania z bezpłatnego audytu.
Liczę, że jeszcze bardziej intensywnie niż dotąd będziecie szanowni czytelnicy zwracać nam uwagę na tematy, którymi mamy się zająć oraz problemy które powinniśmy pokazać. Dziękuję za okazane dotychczas zaufanie i zapewniam, że wszystkie źródła informacji są chronione tajemnica dziennikarską.
Podsumowanie przemyśleń związanych z dwoma latami naszego działania ukażą się już wkrótce w osobnym artykule.
AleksandrowOnline
Wszystko o Twoim mieście
r