Afera podsłuchowa w Aleksandrowie Łódzkim.
Doczekaliśmy się własnego "watergate".
Z potwierdzonych źródeł wiemy, że Policja zabezpieczyła urządzenie podsłuchowe w Biurze Poselskim Posłanki Platformy Obywatelskiej Agnieszki Hanajczyk!
Podejrzenia padają na Gwardię Szejka i Jego samego.
Nie jest tajemnicą dla nikogo kto przygląda się uważnie sytuacji w mieście, że od miesięcy trwa wojna podjazdowa pomiędzy dawnymi sojusznikami politycznymi.
Początkowo wyglądało, że rozstanie się Pana Lipińskiego i Pani Hanajczyk odbędzie się w sposób kontrolowany.
Każdy kolejny miesiąc pokazuje, że konflikt wewnętrzny w naszej lokalnej Platformie Obywatelskiej nabiera na sile. Część radnych, w szczególności Pani Święciak-Ruda i Pani Sip odważnie podniosły głowy i zadają niewygodne pytania na komisjach i na sesjach. To niezwykłe obserwować, jak Radny w naszym miasteczku ma odwagę nie zgadzać się z burmistrzem. W biurze poselskim trwają też w tej chwili przygotowania do X edycji Balu Róży, spotyka się tam wiele osób z różnych środowisk i m.in. przy tej okazji toczone są tam polityczne dyskusje co do przygotowań do najbliższych wyborów samorządowych. Wydaje się, że odważny, ale nieprzemyślany ruch kogoś może wywołać poważną burzę w lokalnym środowisku platformy.
Biuro, w którym znaleziono podsłuch znajduje się w administracji Urzędu Miasta, to ten budynek stojący na ulicy 11 Listopada 3.
Jakie skutki przyniesie wykrycie podsłuchu?
Wkrótce więcej informacji na ten temat.