Kolejny sukces Starosty
Nie mamy czasu zajmować się tym co dzieje się w starostwie powiatowym, nawet tymi sprawami, które wpływają na Aleksandrów Łódzki bezpośrednio. Wystarczył jednak rzut okiem na działania tej instytucji i dochodzę do wniosku, że patologia naszego Urzędu Gminy przy Starostwie wygląda, jak niewinna zabawa w przedszkolu.
Może pamiętacie, więc tylko wspomnę w skrócie, jak to było z układaniem nawierzchni ulicy Piotrkowskiej jesienią, kiedy okazało się, że rozmawiano ws. oznakowania Warszawskiej ze względu na czasowe utrudnienia ruchu na Piotrkowskiej z GDDKiA, ale kiedy ta zażądała precyzyjnie wypełnionej dokumentacji odstąpiono od dalszych prób dogadania się i zamknięto sobie wlot na ulice od strony Warszawskiej jak gdyby nic. Dopiero moja interwencja na Policji i w GDDKiA zmusiła do przemyślenia, iż zamykanie na kilka dni przed Wszystkimi Świętymi ulicy prowadzącej do cmentarza faktycznie może nie było przemyślane, szczególnie kiedy na drodze krajowej brak jakichkolwiek oznaczeń.
Ja się czepiam Starosty, no bo nie będę się czepiał konkretnych urzędników, w końcu Starosta odpowiada za swoich podwładnych.
Przejdźmy do sedna.
Odtrąbiono sukces. Będzie termomodernizacja Zespołu Szkół Zawodowych w Aleksandrowie Łódzkim. Nawet nasza TVLipiński, jak przystało na koalicjanta w powiecie też tą doniosłą informację przekazywała, w końcu naród mało ogarnięty trochę blasku spadnie i na naszego Szejka.
Słowo "będzie" jest nieprzypadkowe i zapewne czym bliżej jesieni tym częściej je usłyszycie w mediach urzędowych. Wszystko "będzie"... po wyborach!
Jest problem z termomodernizacją szkoły. ZSZ stoi w granicy i żeby wejść z ociepleniem trzeba wejść na działkę sąsiednią, która ma nieuregulowany stosunek własności. Klops, normalnie to by się nikt nie zastanawiał, coś by się wpisało, kto by się przejmował poświadczeniem nieprawdy, działka ma nieuregulowany stan właścicielski od 2 pokoleń to i pewnie jeszcze jedno pokolenie sytuacja się utrzyma i jakby co nie będzie komu wnosić roszczeń, ale... Jest ktoś kto tylko czeka żeby powiadomić organy ścigania i od razu zaznaczę: TO NIE JA! Więc, pieniądze są, czas goni, sukces ogłoszony i jest problem.
Można powiedzieć, zwykły błąd urzędnika, ktoś nie zerknął w mapy, albo zerknął, ale olał problem, a może ktoś zwolnił co lepszych pracowników w wydziale i nie ma komu zauważyć błędu?
No i gdzie tu wina Starosty? Aaaa Internety nie zapominają. Problem jest znany Staroście i był czas na jego rozwiązanie, ale widać Ten był za bardzo zajęty podpisywaniem zgód na kolejne składowiska odpadów w powiecie i zapomniał. W kadencji 2006-2010 była budowana sala gimnastyczna przy naszym zespole i wówczas problem się objawił, skutkiem czego trzeba było ją zaprojektować w innym miejscu, trochę przesunąć. Wiecie kto wówczas, w tamtym czasie był członkiem Zarządu? Kto był w tym Zarządzie odpowiedzialnym za oświatę?
No nikt inny. Mój ulubieniec Pan Jarota.
Co dalej z termomodernizacją szkoły? Można nie ocieplić ściany, ale to największa powierzchnia do wykonania, można wykonać łamiąc prawo, można nic nie robić, ludzie szybko zapomną, ważne że sukces był odtrąbiony. Obstawiam ostatnią opcję.
Czekamy...
PS
Już jutro kolejny materiał z tej serii.